poniedziałek, 9 grudnia 2013

Znowu brązy!

Lubię brązy - są ciepłe, uniwersalne, bezpieczne i niemal zawsze pasują. Dlatego właśnie uważam, że warto poznać je w wielu odsłonach. Dziś taka nieco drapieżniejsza, co nie znaczy, ze wieczorowa. Ja tak bynajmniej nie uważam ;) Pamiętajmy, że nie ma 2 identycznych makijaży, jak również nie łatwo jest wnieść coś totalnie nowego - ta dziedzina jest mocno przemaglowana ale na szczęście każda ręka i oko są inne ;) Zapraszam do własnej interpretacji :) (to już ostatni post bez zdjęć twarzy)
Pa!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz