Makeupbee nie współpracuje....

Hej!
Od jakiegoś czasu Makeupbee nie pozwala mi na dodanie zdjęć. Komunikat: The following error occurred during upload: unknown error pojawia sie za każdym razem gdy próbuję zdjęcie wrzucić. Nie wyczytałam nic pomocnego w sieci na ten temat. Próbowałam za to zmieniać rozmiar zdjęć i format ich zapisu i wszelkie inne rzeczy i nic.... Proszę o jakąkolwiek wskazówkę, jeśli coś komuś świta...;(
Pa!!
P.S za chwilę makijaż w bardzo cieplutkich barwach ;)

Catrice - Liquid Metal

Cienie Catrice ze znanej serii Liquid Metal są bajeczne. Pięknie się błyszczą (jak nazwa skazuje...), tylko że najbardziej spektakularnie wyglądają zaaplikowane na całą powiekę ruchomą na przykład, gdzie jest sporo miejsca na ten błysk. W tym makijażu zostały użyte 2 kolory: 100 i 110 czyli piękny szmaragd i granat. Ale to nie jest tak że nie błyszczą w ogóle w tym makijażu, bo błyszczą ale w świetle sztucznym, natomiast zdjęcia są wykonane tylko świetle dziennym. Ale nic to. Wierzcie mi na słowo że te cienie są piękne ;)

Generalnie, makijaż prosty jak zawsze. Myśl o toutorialu nawiedziła mnie zbyt późno, bo w połowie pracy. A jak to się odbyło? Oczy: 1. Zewnętrzny kącik i zewnętrzną część załamania pokrywam czarną kredką i rozcieram. 2. Na kredkę i 3/4 powieki ruchomej w stronę wewnętrznego kącika nakładam perłowy jasnozielony cień (widoczny na środku powieki). 3. Załamanie zaznaczam średnim ciepłym matowym brązem prawie na całej długości. 4. I zieleń: Cień z Catrice 100 nakładam na zewnętrzy kącik, w załamanie i rozcieram powyżej pomagając sobie poprzednim brązem, żeby był ciekawszy efekt. I bawię cię tak długo rozcierając i dokładając aż aż uzyskam pożądamy przeze mnie efekt. 4. W celu ocieplenia makijażu mieszam różowy cień z żółtym (oba matowe)  i buduję sobie z nich kolor i rozcieram tym wszystko nad powieką, jak to widać na zdjęciu. 3. Na sam wewnętrzny kącik aplikuję perłowy beżowy cień. 4. Maluję kreskę żelowym eyelinerem, tuszuję rzęsy i przyklejam sztuczne. Dolna powieka: Na 3/4 powieki nakładam cień niebieski a od wewnętrznego kącika do połowy powieki śliczny metaliczny różowy. Mniej więcej w połowie powieki powstaje gradient kolorów. I już!

Czego użyłam? Podkład Rimmel Wake Me Up 103, Puder sypki Kobo, Korektor pod oczy Maybelline Pure Cover Mineral, Baza pod Cienie Catrice, Cienie z Catrice wymienione powyżej, inne większości Inglot, Eyeliner żelowy Lasting Drama z Maybellinne.

 

Wiem, że na zdjęciach całej twarzy są zżarte kolory, ale trudno. Wyżej widać ;)

No, to chyba tyle. Za parę dni następny :) mam nadzieję że się podoba. 

Pa!!

I`m baack!

No hej!
Wiem, wiem. Rok. Szczerze to od jakichś 2 miesięcy się zbieram żeby wrócić, ale zawsze coś znowu mnie zajmuje. Więc dziś wreszcie deklaruję się na regularną aktywność, bo nawet jeśli są 4 osoby które w jakikolwiek sposób interesuje to co ja robię, to choćby dla nich warto, ale i dla siebie również. Mam nadzieję, ze jakos zrozumiale to przekazałam ;). Tak więc może nie wielki ale jednak "come back". Jak można się spodziewać zdjęcia nadal będą pozostawiały wiele do życzenia dla bardziej wprawionych, bo aparatu się nie dorobiłam lepszego, ja nadal będę narzekać na ich jakość (złej baletnicy... ehh)...... czyli w sumie wszystko pozostaje bez zmian. Dziś już późnawo, ale jutro nowy makijaż.
Buziak!